Danuta Capliez-
Delcroix Bylińska
Poetka
Danuta Capliez-Delcroix Bylińska
autorka urodziła się w 1955 roku w Poznaniu. Od najmłodszych lat interesowała się poezją i literaturą. Piersze swoje wiersze autorka zaczęła publikować w tomikach grupy poetyckiej „Skrzydlaci” wydanych w Toronto (2009-2013). W 1993 roku przeniosła się do Burgundii we Francji, gdzie mieszka do dziś ale oczywiście też przyjeżdża do naszego kraju regularnie co roku. Jest autorką szesnastu zbiorów poetyckich.
Danuta Capliez-Delcroix Bylińska jest uważana za jedną z najwybitniejszych poetek swojego pokolenia. Jej wiersze są pełne emocji i refleksji na temat życia i świata. Pisarka jest również znana z tego, że często podejmuje kontrowersyjne tematy i nie boi się wyrażać swojego zdania.
Wydane tomiki wierszy:
1. „W KLATCE TĘSKNOTY SKULONA” 2012
2. „ŚPIEW O MNIE WIE” 2012
3. „W SUKIENCE ISTNIENIA” 2013
4. „ZAPUKAJ W SNY O ŚWICIE” 2014
5. „TAM GDZIE PIASEK SZEPT ROZKŁADA” 2015
6. „KROPLA WOLNYCH PRZESTRZENI” 2016
7. „PO HORYZONT CISZĘ WLOKĄC” 2017
8. „MELODIA LEŚNYCH SŁYSZEŃ” 2017
9. „ELFICYTA MINIATURY” 2018
10. „KAŁUŻE POGUBIONYCH NIEB” 2018
11. „STACCATO NA MOKRĄ NUTĘ WĘDROWCA” 2018
12. „OWEJ CISZY W PĄS” 2019
13. „WOKALIZA MAŁEJ DUSZY” 2019
14. „W CIENIU POCHYLONA” 2020
15. „NIE DO KOŃCA ZWĄTPIENIEM” 2021
16. „W KOLORACH MYŚLI CZAS ODDYCHA” 2023
Moja najnowsza książka:
Moje wiersze możesz teraz kupić w moim e-Sklepie
Nowość:
Możesz zamówić moją książkę w wersji:
1. papierowej z dostawą do domu,
2. książkę w formie ebooka epub,
3. książkę w formie ebooka pdf.
Wybrane wiersze z różnych tomików Danuty Capliez-Delcroix Bylińskiej czyta Włodek Mazoń:
Wybrane wiersze z różnych tomików Danuty Capliez-Delcroix Bylińskiej czyta Włodek Mazoń:
Chwila z wierszem:
Kropla
jestem jak myśl
w ciszy rzeźbiona
dłutem westchnień dotykiem
zapachem
widzisz
wierzysz
rodzę się w twoich oczach
jak świt
jak śpiew
jak pierwszy ptak
słodycz światłości
iskrząca kroplą
w ogrodach ziemi
uczuć nagością
ja
naiwnie w białe ucieczki
błądziłam
pod stopą
czasu
Ślad
z nadzieją na radość
poranek rozwarł powieki
najczulsze szepty nocą
sen przyniósł
i myśli moich dziurawe niepokoje
nie odtrącaj mnie
*chwila teraźniejsza jest jedynym czasem jaki mamy
krzątam się snując obraz spotkania
i znów jestem radośnie młoda
choć przybyło świeczek na torcie
życie to śpiew
lęk
śmierć
przygoda
w sporcie tym czas się wykazać
z dni zupełnie zwykłych i tak dalekich
że czas spadającej łzy i sny
przeciągnęły się w lata
zostawiłam w miejscach
myślach
słowach
i kontakcie z człowiekiem
ogrom niewyczerpanej miłości
cząstkę siebie… okruch
– to mój… dla ciebie – testament
Cieszę się, że moje zaistnienie – daje choć odrobinę radości – tym… z którymi mam kontakt, czy to realny, czy wirtualny… dla mnie wszędzie – JEST CZŁOWIEK – z wszelkimi odczuciami i reakcjami… i warto wyjść – każdemu na spotkanie… obojętnie, jak długa będzie – nasza – wspólna droga i… tylko radość ogromna, gdy pozostanie w pamięci – ślad współistnienia – poprzez tak ważny komunikator… jakim jest – SŁOWO – w dialogu