Czas w otwartych oczach
Czas w otwartych oczach
powiedz mi proszę co dzisiaj w pogwarkach
tak wiele wątków odkrywasz w dniu nowym
w naturze szybko z wyklutej poczwarki
motyl wyfruwa na wdzięków połowy
i tak leciutko wznoszą go skrzydełka
piruet w locie zauroczy kwiaty
magię odkryją wraz z sekretem w denkach
zapach z kolorem wabiącym w rabatach
motyl jak motyl w swej lekkości zwinny
jednak w naturze wybredny osobnik
jak paw z ilości zalotów niezmiennych
stałość z cech wadą ufności niegodny
niejedną urok zwiódł wnet na manowce
lecz szybko wygasł blask oczarowania
pożałowały szczerości pochopnej
sędzioczas skarze lotność bawidamka
dzień mruży oczy z uśmiechem wpatrzony
w urodę kobiet ma taką możliwość
lato ubiera płeć piękną w kolory
w flirtach nie musi fałszywą grać miłość
Danuta Capliez-Delcroix Bylińska
18.07.2023
Obraz – Claude Monet „Kobiety w ogrodzie”