Już wiesz
Już wiesz
w pobliskim sadzie zabrakło jabłek
sezon zbyt mroźny kwiatom nie sprzyjał
zmiany pogody jak w życiu plany
czy można wszystko z góry przewidzieć
w końcówce lato jesień już wita
panna ta strojna wyciąga suknie
idziesz na spacer barwy podziwiasz
liściaste halki unosi dumna
pod wierzbą stojąc w gałązkach skryty
jak zza kotary patrzysz na scenę
ona swym wdziękiem nieśmiało wzywa
podaje dłonie czy tobie nie wiesz
oczy przymknąłeś w splocie tanecznym
kołysząc czuciem pas w pas wodzirej
w czułych ramionach była bezpieczna
czas podarował i zabrał chwile…
.
D.Capliez-Delcroix Bylińska