Rzewnym szeptem
28 czerwca 2014 r. w Centrum Kultury Browar B we Włocławku odbył się niezwykły koncert poświęcony św. Janowi Pawłowi II dla uczczenia Jego kanonizacji.
W dwugodzinnym koncercie pt. „Strudzony wędrowiec” dostarczając widowni moc wzruszeń wystąpili m.in. Zespół Pieśni i Tańca ROMA ,Orkiestra Symfoniczna „Symphonix Ensemble” pod dyrekcją Marcina Wernera, Zespół Pieśni i Tańca Kujawy, Zespół Perła i Bracia, Zespół Jamaro Sveto.
I ja tam byłam z krótkim wystąpieniem:
Witam pięknie, witam serdecznie i radośnie ale przyznać się muszę, że witam
w tak licznym gronie i w tak doniosłym hołdzie. I tu… wspominam słowa naszego….. świętej pamięci papieża
a w rodzinie, powinna być miła i dobra atmosfera – zatem poczujmy się tak!Chciałabym na wstępie podziękować dyrektorowi Cezaremu Majewskiemu i zespołowi Roma, za akceptację mojej skromnej osoby.
i mimo upływu czasu, moja tęsknota do rodzinnych stron – zwiększa się.
A z tęsknotą i uczucia, dlatego uważam…
i tu – mam jedno maleńkie przesłanie:
w życiu – uczucia – są najważniejsze,
wszystkiego można się dorobić, nauczyć… a jedynie uczucia
słowem, gestem czy spojrzeniem… one wracają do nas, radośniejsze!
Był On i Jest – Wielkim – ale był również takim samym człowiekiem, jak Ty i ja…
wiele lat spędził na obczyźnie i zapewne… oprócz wszelkich i trudnych myśli
miał też takie zwykłe polskie myśli i tęsknoty.
przysłuchuje się moim myślom i uśmiecha się dobrotliwie,
przechylając lekko głowę a po chwili… patrząc na mnie, odzywa się tak:
które często powracają do mnie… jak wiele słów – Ojca Świętego…
RZEWNYM SZEPTEM
Do głębi przenikał rzewnym dziś szeptem wiatr
Gdy na marsz przemyśleń wybrałam się wcześnie
O łzy się potykał krok za krokiem dni lat
Zabierał w obrazy blednących już wyśnień
Tylko świerszcz swój refren wciąż pomykał smykiem
Na ustach grał uśmiech promykiem nieśmiałym
Źdźbła traw łaskotały wysuszonym łykiem
Słoneczniki w polach głowy pozwieszały
A ty świerszczu graj mi w takt myśli dalekich
Gdzie rodzina gdzie kraj słyszę wciąż synka śmiech
Choć trochę lat przeszło dla mnie to są wieki
Pamiętam szczegóły twarze rozmowy śpiew
Przysiadłam nad wodą wielkiego jeziora
Słuchałam poszumu olbrzymich topoli
Wiatr myśl rozkołysał aż pękło w zaporach
Łzy wspomnień spływały po wszystkim co boli
A ty świerszczu nadal mi graj
Danuta Capliez-Delcroix Bylińska