Niewinność nieba dojrzałego
Niewinność nieba dojrzałego
przyszedł pod oko sen niecnota
co nijak nie chce oczu zmrużyć
wciąż się ociąga trwa w przeskokach
chwilami skłania myśl w podróże
wędrówka tworzy sens obrazów
radość prowadzi przez lat zwoje
uśmiech dzieciństwa w grach pokazach
barwi ślad każdy mimochodem
młodość z dystansem w świat wpatrzona
weszła w dojrzałość niewinnością
sens podszedł bliżej w tok świadomy
podnosząc wartość w myśl przewodnią
czas przeszły wniósł ślad w teraźniejszy
nastrój muzyką uładzany
w ciszy układa strofy śmielsze
czy sen wyrazi miłowanie
2020
Danuta Capliez-Delcroix Bylińska
obraz: Victoria Stoyanova, z profilu – Krystyna Jaros