Obustronnie
Obustronnie
przylgnęły dłonie
cichło w szeleście
zamarła
ta jedna chwila
w płochym spojrzeniu
lot ptaków tęskliwy
*
skąd ciebie zna
rąbek tajemnicy
w korowodzie wzruszeń
ciepło spojrzenia
szyfr zostawia
rozsypane dźwięki emocji
zebrane
w koncert palców
potrafią śmiać się
wszędzie
D.Capliez-Delcroix Bylińska
– z tomiku X… „Elficyta”
Autor obrazu – Mariusz Zdybał