Radosny tupot myśli
Jakiś czas temu
jeszcze nie tak dawno
radosny tupot myśli
biegł po swojskich bezdrożach
listki nad głową
w oczach zachwyt oklaskiwany
maleńkich rąk
roztrzepotaniem
świat barwną naturą otwierał
jedną z nowych ksiąg życia
a dziś
westchnienie zwija srebrny promień loków
marzeń ulotnych krążą chwile
pamięć przywołuje z obrazów dni tło
i tam…
czas niespiesznym krokiem odchodzi
– w nowy poranek
.
20.04.2018
D. Capliez-Delcroix Bylińska
zdjęcie moje z jeszcze małą Zosieńką
W księdze życia przybywa kart, czas nie stoi w miejscu, ale zdjęcia i wspomnienia zostają, a w nich nasze Maleństwa! 🙂 I to jest piękne! Uściski serdeczne ślę, Dusiu
Poczułem „radosny tupot myśli” po przeczytaniu miniaturki. To nic, że „srebrny promień loków marzeń” odchodzi nieśpiesznym krokiem – w nowy poranek. Tak ma być. dziękuję Duszko za impuls do kolejnych przemyśleń z samego ranka.
jak te nasze Wnuczęta szybko rosną … a tak niedawno… O tym ” niedawno ” – tylko wspomnienia .. ale są i fotografie…