Tęsknota jak deszcz

Tęsknota jak deszcz

Tęsknota jak deszcz

Dzień choć z uśmiechem w kroplach schowany
wiatr kradnie myśli w chmurach rozwiesza.
Tęsknota deszczem, jeszcze nieznany
rytm wystukuje nowego wiersza.

Spójrz na tę gęstość literek w słowach
– tulą się w siebie, stoją bliziutko,
że niepotrzebna im jest rozmowa,
ciągłością wersów szepcą cichutko.

Kroplą po kropli wzmaga tonacja
czułością wyznań tęsknota płacze,
deszcz w szumie słucha, wie o czym śpiewa
i wierną nutką komu kołacze…

jesiennych kropel
pajęczyna

wspomnień
rozkłada dłonie

próbuje
porządkować barwy

twoim dobrem

.
2014 – 2018
D.Capliez-Delcroix Bylińska

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwa × 4 =