Walc z listem w zadymce
Walc z listem w zadymce
zima chwyciła jesień za suknie
zazdrosna pani zmroziła drzewa
pan wiatr z przejęciem słuchał ofuknął
w szumie gałęzi zaraz zaśpiewał
głosem w zadymce a także gestem
zapraszał wszystkich do wspólnej zgody
gwałtowny w ruchach tworzył orkiestrę
wodzirej zabaw w każdej pogodzie
roztańczył przy tym śnieżne falbany
sukien uszytych drzewom naprędce
już w piruety z pokłonem w tanach
białą naturę kołysał z wdziękiem
p.s.
jesień z uśmiechem koloru wyszła
ściszając deszczem wszelkie niesnaski
czar jej pozostał obrazem w zmysłach
z kroplami w liściach moje owacje
30 listopada/1 grudnia 2020
Danuta Capliez-Delcroix Bylińska
zdjęcie: Andrzej Berłowski